Chiny mają potężną broń, która może poturbować USA. Właśnie pokazały próbkę jej możliwości. To, jak bardzo zaboli, zależy teraz od Trumpa

2 dni temu
Zdjęcie: Prezydent USA Donald Trump, Waszyngton, USA, 15 kwietnia 2025 r. Na zdjęciu w tle wlewki neodymowo-żelazowo-borowe w fabryce Neo Material Technologies Inc. w Tianjin, Chiny, 11 czerwca 2010 r.


Aby wygrać grę w Scrabble, zacznij od dołu układu okresowego. 17 "pierwiastków ziem rzadkich", które się tam znajdują, ma długie nazwy, takie jak dysproz i prazeodym, które są pełne wysoko punktowanych liter. Mają też inne wspólne cechy. Wszystkie są produkowane i wykorzystywane w niewielkich ilościach, ale mają najważniejsze znaczenie dla szeregu zaawansowanych technologicznie towarów, od baterii i odnawialnych źródeł energii po broń i urządzenia medyczne. Co jednak ważniejsze, wszystkie są w dużej mierze dostarczane światu przez Chiny. I teraz to one rozdają karty w brutalnej grze, w której ostatecznie może nie być zwycięzców. Co więcej, Wuj Sam raczej nie będzie mógł w niej liczyć na sojuszników — lęk przed zemstą Pekinu jest większy.
Idź do oryginalnego materiału