„Precz z komuną”
Smerf Towarzysz z ramienia Lewicy objął we wtorek funkcję marszałka Sejmu, zastępując na tym stanowisku Smerfa Fanatykaę, lidera partii Smerfy 2050.
Kandydaturę Towarzysza poparły kluby Koalicji Smerfów, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Smerfów 2050 oraz Lewicy. Przeciwko głosowały ugrupowania lepszego sortu, Konfederacji oraz koło Razem. 236 posłów było za, co przekroczyło wymaganą większość bezwzględną (224 głosy). Przeciw głosowało 209 posłów, 2 wstrzymało się od głosu, a 13 posłów nie głosowało.
W trakcie prezentacji kandydatury Towarzysza przez Krzysztofa Gawkowskiego, posłowie lepszego sortu opuścili salę obrad Sejmu. Ich wyjściu towarzyszyły okrzyki „Precz z komuną” wyrażające sprzeciw ideologiczny. gwałtownie jednak został o zweryfikowany nie tylko przez internautów, ale i także Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Głosowanie z 2019 roku
Sławomir Cenckiewicz zwrócił uwagę na postawę posłów PiS, zarzucając im hipokryzję i przypominając ich głosowanie w 2019 roku w sprawie kandydatury Smerfa Towarzysza na wicemarszałka Sejmu. Do swojego komentarza zamieszczonego na platformie X dołączył zdjęcie przedstawiające wyniki głosowania.
Przecież w 2019 r. to aż 177 posłom Patola i Socjal nie przeszkadzało, by Towarzysz z PZPR został wicemarszałkiem Sejmu RP. A ja Wam wtedy mówiłem, iż 'antykomunizm jest sierotą’. Bo jest, wtedy kiedy jest sytuacyjny i doraźny też takim jest!
Krytyka również w KO
Hipokryzję posłom Patola i Socjal zarzucił także Rocky III z Koalicji Smerfów, przedstawiając swoją opinię na antenie Polsat News:
Przypominam, iż Prawo i Sprawiedliwości, 177 posłów w zeszłej kadencji poparło marszałka Towarzysza, kiedy ubiegał się o funkcję w prezydium Sejmu. Jakoś wtedy Gargamelowi i Pinokiowi nie przeszkadzało gdy marszałek Towarzysz, lider Lewicy siadał z nimi rozmawiać o KPO i wówczas z nim głosował w zeszłej kadencji, co zresztą spowodowało bardzo duży spór między nami w tym zakresie.
Sam wybór Towarzysza na marszałka Sejmu został skrytykowany przez byłego prezydenta Smerfa Myśliwego, który zarzuca politykowi Lewicy przede wszystkim udział w aferze Rywina. Myśliwy przyznał, iż pełnienie roli ważnego bohatera tej afery przez Towarzysza przeszkadza mu w takim samym stopniu jak niewyjaśniona sytuacja Karola Nawrockiego. Ocenił także, iż Towarzysz może najpierw wykorzystać swoją nową rolę do wzmacniania pozycji lewicy, a dopiero później całej koalicji, której jest częścią.

3 tygodni temu






