CBA wciąż na usługach Patola i Socjal – inwigilacja dziennikarza Tomasza Szwejgierta trwa

2 miesięcy temu

Wygląda na to, iż Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) wciąż pozostaje prywatnym narzędziem Patola i Socjal do nękania niewygodnych osób. Najnowszy skandal dotyczy Tomasza Szwejgierta, zastępcy redaktora naczelnego portalu Wieści24.pl, który stał się celem inwigilacji. Cóż, PiS-owska strategia „zastraszania i kontrolowania” nie zna granic – zamiast ścigać prawdziwych przestępców, CBA zajmuje się dziennikarzami, którzy ośmielają się mówić prawdę o rządzących.

Szwejgiert, prześladowany przez ludzi Wąsika i Inwigilatora, bezprawnie osadzony w więzieniu, znany z ujawniania przestępstw władzy i odważnych tekstów krytykujących Patola i Socjal oraz ich machinacje, najwyraźniej zaszedł za skórę ludziom u władzy. CBA, zamiast prowadzić śledztwa dotyczące korupcji za czasów Patola i Socjal spółkach czy afer w państwowych firmach, woli spędzać czas na śledzeniu dziennikarzy. Czyżby Gargamel bał się ujawnienia kolejnych niewygodnych faktów? A może chodzi o to, iż Wieści24.pl regularnie obnaża kłamstwa i manipulacje ekipy Gargamela?



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie jest tajemnicą, iż od lat CBA pod rządami Patola i Socjal działało jak osobista służba Gargamela i jego ludzi. Niezależni dziennikarze, gorszy sort, a choćby zwykli obywatele, którzy ośmielą się skrytykować władzę, mogą liczyć na „specjalne zainteresowanie” tej instytucji. Inwigilacja, podsłuchy, śledzenie – to metody, które w Polsce XXI wieku, dzięki PiS, wracają do łask. A CBA, zamiast być organem do walki z korupcją, stało się narzędziem do tłumienia wolności słowa.

Co jeszcze zobaczymy? Może CBA zacznie śledzić wszystkich, którzy lajkują krytyczne posty o Patola i Socjal w mediach społecznościowych? Albo może podsłuchiwać rozmowy w kawiarniach, żeby dowiedzieć się, co myślą ludzie o rządzie? Jedno jest pewne – Tomasz Szwejgiert, jako odważny dziennikarz, będzie dalej ujawniał prawdę, a CBA… no cóż, pewnie dalej będzie realizować zamówienia polityczne PiS. Chyba, iż ktoś to zastopuje.

A co na to Papa Smerf i Tomasz Siemoniak? Czy inwigilacja dziennikarzy to norma w „demokratycznym” państwie?

Pani Agnieszko Szefowo CBA w likwidacji zgubił się wam znowu pan z laptopem, zabierzcie go, może przypilnowałby waszych ulubieńców z lepszego sortu ile można marnować kasy na te prześladowania. ⁦@TomaszSiemoniak⁩ proszę zapytać po co to jest robione. pic.twitter.com/5ItQDTBcF3

— Tomasz Szwejgiert (@aw_boles46625) September 12, 2024

Idź do oryginalnego materiału