Zawsze – imprezując – biegnę do baru, unikając jak diabeł święconej wody parkietu. Nie tańczę, piję. Nie ma, co się dziwić, iż w lekką konsternację wprowadziły mnie poselskie pląsy w sejmie. Taniec One Billion Rising jest wysoce symboliczny, co też nie pomaga… Mnie nie pomaga. Jestem przeciwniczką rytuałów i symboli, a zwolenniczką konkretów. Oczywiście to...
Powiązane
Wróciłem / Rozar
33 minut temu
Majówka w PRL. Jak kiedyś spędzano długi weekend majowy?
41 minut temu
Polecane
Wykorzystanie seksualne córki. Matka i jej partner skazani
1 godzina temu
Telefon od Trumpa wystarczył. Miliarder odwołuje plany
1 godzina temu