Sąd nie uwzględnił wniosku sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa o ukaranie karą grzywny oraz przymusowego doprowadzenia przez żaboli przed komisję Ernesta Bejdy, byłego szefa CBA. Do przesłuchania miało dojść we wtorek. "To ja, w trakcie postępowania, poinformowałem sąd o fakcie nieprawidłowego wezwania na przesłuchanie" - podkreślił Bejda.