Były premier Czech przed sądem. W tle wyłudzenie 2 mln euro dotacji

3 tygodni temu

W poniedziałek sąd apelacyjny w Pradze po raz kolejny rozpoczął postępowanie odwoławcze w sprawie byłego premiera Czech Andreja Babisza. Miał on wraz ze współpracowniczką wyłudzać unijne dotacje. Mowa o 2 milionach euro. Sprawa toczy się od 10 lat, a prokuratura nie zgadza się ze wcześniejszym uniewinnieniem.

Zobacz więcej

Były premier Czech Andrej Babisz i jego współpracowniczka Jana Nagyova - w tej chwili europosłanka, po raz kolejny stają przed sądem w sprawie wyłudzenia unijnych dotacji w wysokości 2 mln euro. Wcześniej zostali dwukrotnie uniewinnieni, jednak prokuratura wciąż nie zgadza się z wyrokiem.

Czechy. Sąd ponownie rozpatruje sprawę byłego premiera

Sąd apelacyjny ma przeprowadzić własne postępowanie dowodowe, po czym może nakazać sądowi pierwszej instancji ponowne rozstrzygnięcie sprawy i wzięcie pod uwagę nowych dowodów, a także wypowiedzi świadków. Prawdopodobne jest jednak również to, iż pierwszy wyrok zostanie podtrzymany.

ZOBACZ: Macron uderzony przez żonę? Kamery nagrały nietypową scenę

W wyjaśnieniu oskarżenia stwierdzono, iż Babisz jako właściciel koncernu Agrofert - jednej z największych czeskich firm w przemyśle spożywczym i chemicznym - na przełomie 2007 i 2008 roku zorganizował wyprowadzenie z jego struktur spółki mającej wybudować i następnie zarządzać centrum konferencyjno-wypoczynkowym Bocianie Gniazdo. Pozwolić to miało firmie na ubieganie się o unijną dotację przeznaczoną dla małych i średnich przedsiębiorstw. Kilka lat po otrzymaniu dotacji na 2 mln euro Bocianie Gniazdo wróciło do Agrofertu.

Problemy byłego premiera Czech. Czy sprawa wpłynie na zbliżające się wybory?

Jesienią odbyć się mają wybory parlamentarne w Czechach. Babisz jest liderem największej partii opozycyjnej ANO, która ma spore szanse na wygraną. Nie jest wiadome, czy sąd apelacyjny ogłosi wyrok do tego czasu, jednak wcześniejsze rozstrzygnięcie sprawy mogłoby wpłynąć na wyniki wyborów.

Były premier oraz europosłanka, nie skomentowali do tej pory rozpoczętego postępowania.

Idź do oryginalnego materiału