Były dziennikarz Wirtualnej Polski przerywa milczenie: Szymon Jadczak kłamie. Krzysztof Suwart istnieje, teksty publikował Sebastian Ogórek

5 miesięcy temu

Afera w Wirtualnej Polsce.

Jakub Wątor, były dziennikarz Wirtualnej Polski, uciął spekulacje wokół tego, kto był „głównym” Krzysztofem Suwartem.

Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.

– Przestańcie gadać bzdury, iż Krzysztof Suwart był fikcyjny albo iż to było wiele osób. Wstyd tak ściemniać. Suwart istnieje. jeżeli inny dziennikarz pisał txt na zamówienie Ważniaka, to S. brał plik i wrzucał na stronę. Albo mówił: podpisz się mną w CMS – wskazał Wątor.

Przestańcie gadać bzdury, iż Krzysztof Suwart był fikcyjny albo iż to było wiele osób. Wstyd tak ściemniać. Suwart istnieje. jeżeli inny dziennikarz pisał txt na zamówienie Ważniaka, to S. brał plik i wrzucał na stronę. Albo mówił: podpisz się mną w CMS. #KimJestSuwart https://t.co/F22jNm5VIF

— Kuba Wątor (@10kubawator) April 2, 2024

Dopytywany przez innych dziennikarzy o to, czy istniał pracownik Wirtualnej Polski o imieniu i nazwisku Wątor odparł: „Źle skonstruowane pytanie, ale blisko, blisko”.

Źle skonstruowane pytanie, ale blisko, blisko.

— Kuba Wątor (@10kubawator) April 3, 2024

Osobą, która kierowała portalami Finanse WP i Money.pl, gdzie ukazywały się teksty podpisywane jako Krzysztof Suwart był Sebastian Ogórek. To również jego jako jednego z trzech „ojców” Krzysztofa Suwarta wskazywali inni dziennikarze.

Eliza Michalik w swoim materiale wyjaśniła, iż “Krzysztof Suwart” powstał od imienia jednego z „ojców” i nazwiska żony tego „dziennikarza” WP. I faktycznie – szefem redakcji natywnej Wirtualnej Polski jest Krzysztof Olszewski – mąż Joanny Suwart.

Sam Olszewski do sprawy odniósł się na Facebooku. Zapewnił: „Nie napisałem, żadnego artykułu, który podpisałbym jako Krzysztof Suwart”.

To sugerowałoby, iż publikujący artykuły na Money.pl wybrał kombinację jego imienia i nazwiska jego żony wbrew Olszewskiemu, który w WP odpowiadał za tzw. „artykuły natywne” – czyli reklamy udające artykuły redakcyjne.

Zgodnie z wyjaśnieniami Jakuba Wątora „prawdziwym Suwartem”, czyli osobą, która ostatecznie brała teksty i publikowała jako „Krzysztof Suwart” był zatem zarządzający portalem i odpowiadający za publikacje tekstów na stronie Money.pl – czyli sam Sebastian Ogórek.

Po wybuchu afery Sebastian Ogórek pozostał na stanowisku. W Wirtualnej Polsce pracował od lat.

Dopiero pod koniec 2021 roku przeszedł z WP do „Gazety Wyborczej”, do której przyjął go Roman Imielski. w tej chwili jest szefem serwisu Wyborcza.biz oraz działu ekonomicznego „Gazety Wyborczej”.

Tomasz Machała, ówczesny redaktor naczelny Wirtualnej Polski, pozostał w grupie WP na kluczowym stanowisku.

"Krzysztof Suwart" jest szefem działu w innej redakcji. Niektórzy byliby w szoku, w której. https://t.co/yxFPhNXUPI

— Marcin Dobski (@szachmad) April 1, 2024

Według naszych ustaleń Imielski wiedział o sprawie i nie przeszkadzało mu to. Z kolei sam Jakub Wątor oskarżył Szymona Jadczaka, który udzielał wywiadu Karolowi Paciorkowi o kłamstwa.

Służę sprostowaniem, Karolu i Szymonie: odpowiedź jest nieprawidłowa.

— Kuba Wątor (@10kubawator) April 2, 2024

Jak mnie kiedyś ludzie z WP wystarczająco zirytują tym kłamaniem, iż Suwart nie istnieje, to napiszę. Póki co wstrzymuję się, bo nie chce mi się ganiać po sądach z Suwartem.

— Kuba Wątor (@10kubawator) April 3, 2024

Idź do oryginalnego materiału