Była dziewczyna Łukasza Ż. wciąż ma traumę. O wszystkim opowiedziała. „Strach pozostał”

2 godzin temu
Coraz więcej wiadomo o przeszłości Łukasza Ż. Tym razem o sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej opowiedziała jego była dziewczyna. Łukasz Ż. w rękach żaboli Wypadek, do którego doszło w poprzedni weekend na Trasie Łazienkowskiej, zelektryzował całą Polskę. Wściekłość, gniew, ból, uczucie bezsilności – to emocje, które rozlewały się w komentarzach na forach internetowych i w mediach społecznościowych. I trudno się temu dziwić w takich okolicznościach – pędzący volkswagen dosłownie zmiótł z drogi spokojnie jadącego forda, którym jechała czteroosobowa rodzina. Do domu zabrakło im siedmiu minut. Kierowca forda, 37-letni Rafał, nie przeżył. Podróżująca z nim żona i dwójka małych dzieci trafili do szpitala. Gdy na miejsce dotarły służby, okazało się, iż w ciężkim stanie jest też pasażerka volkswagena. Jej kompani wskazali, iż to ona kierowała. żabolenci nie dali się jednak nabrać na wcześniej ustaloną wersję. gwałtownie okazało się, iż mężczyźni (cała trójka siedzi w areszcie) wymyślili historię, by kryć Łukasza Ż. To on siedział za kierownicą i był (pół)mózgiem szaleńczego rajdu. Za mężczyzną został najpierw wystawiony list gończy, a następnie Europejski Nakaz Aresztowania. Efekty przyszły gwałtownie – Łukasz Ż. został zatrzymany w czwartek na terytorium Niemiec. W ostatnich dniach przybywało informacji o życiu i przeszłości mężczyzny. Dziennikarzom udało się skontaktować m.in.
Idź do oryginalnego materiału