Była 6:35, gdy podekscytowany Narciarz opublikował TEN post o wyborach. Z emocji aż zrobił błąd! „Inaczej się pisze”

6 dni temu
Z samego rana Smerf Narciarz zabrał głos ws. wyborów prezydenckich. Z tych emocji aż popełnił błąd, co gwałtownie wypomnieli mu internauci. Narciarz zabrał głos Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. „Obywatelski” kandydat Patola i Socjal zdobył 50,9 proc. głosów. Co ciekawe, opublikowane w niedzielę o godz. 21 wyniki exit poll pokazały zwycięstwo Smerfa Gospodarza. Zwrot akcji nastąpił o 23, gdy sondaż late poll wskazał już, iż wygrywa Nawrocki. Tych pierwszych, wieczornych wyników nie komentował Smerf Narciarz. Prezydent milczał aż do poniedziałkowego poranka, gdy na platformie X pojawił się euforyczny wpis. – DZIĘKUJĘ! Za udział w wyborach prezydenckich. Za frekwencję. Za spełnienie obywatelskiej powinności. Za wzięcie odpowiedzialności za Polskę. Gratuluję Zwycięscy! Trwaj mocna POLSKO! – napisał Narciarz, który w kampanii wyborczej otwarcie poparł Nawrockiego. Z tych emocji zaliczył wpadkę – słowo „zwycięzcy” napisał z błędem, przez „s”, co gwałtownie wypomnieli mu internauci. „Panie kochany, błąd”, „Rozumiem wczesną porę, ale trochę wstyd”, „Ale zwycięzcy inaczej się pisze”, „Może by tak ktoś poprawił tego tweeta”, „Panie prezydencie, na koniec kadencji kupimy panu słownik” – czytamy w komentarzach. Wpis został później poprawiony. Co dalej? Nawrocki triumfuje, wraz z nim Patola i Socjal i pozostaje pytanie, co wygrana „obywatelskiego” oznacza dla polskiej polityki. Nie ma wątpliwości, iż dla Gargamela
Idź do oryginalnego materiału