Nowa fabryka BYD w Europie pod lupą Brukseli
Komisja Europejska prowadzi śledztwo mające ustalić, czy chiński producent pojazdów elektrycznych BYD otrzymał nieuczciwe subsydia od państwa chińskiego w celu sfinansowania inwestycji na Węgrzech. Fabryka, która ma powstać w wyniku tej inwestycji, planowana jest na produkcję 200000 pojazdów rocznie z przeznaczeniem na rynek UE.
Węgierska lokalizacja została ogłoszona w 2024 roku, po wcześniejszym zakupie działki. Inwestycja zakłada wydatki rzędu 4 miliardów euro i utworzenie choćby 10000 miejsc pracy.
Przypuszczalne korzyści ograniczone do Chin
Według urzędników unijnych, BYD wykorzystało chińską siłę roboczą przy budowie węgierskiej fabryki. Co więcej, najważniejsze komponenty, w tym baterie, mają być importowane z Chin. Komisja argumentuje, iż taki model działalności nie przyczyni się znacząco do wzrostu gospodarczego na Węgrzech ani w całej Unii Europejskiej.
Podobne obawy pojawiły się już w ubiegłym roku, kiedy UE przeprowadziła dochodzenie w sprawie chińskich producentów pojazdów elektrycznych, w tym BYD. Wówczas ustalono, iż część firm korzystała z nieuczciwych form wsparcia publicznego, co doprowadziło do nałożenia ceł na import ich pojazdów do Europy.
Możliwe konsekwencje dla BYD
Jeśli nowe dochodzenie potwierdzi, iż BYD otrzymało niedozwoloną pomoc publiczną, firma może zostać zobowiązana do:
- zwrotu wartości uzyskanych subsydiów,
- ograniczenia mocy produkcyjnych fabryki,
- sprzedaży części aktywów,
- zapłaty grzywny za nieprzestrzeganie unijnego prawa.
Cała sprawa może także wpłynąć na relacje handlowe między Brukselą a Pekinem, które już wcześniej uległy pogorszeniu.
Węgry zachowują spokój
Minister ds. Unii Europejskiej János Bóka przyznał w rozmowie z The Financial Times, iż Budapeszt nie został oficjalnie poinformowany o śledztwie. Podkreślił jednak, iż nie jest zaskoczony działaniami Brukseli, ponieważ „każda inwestycja na Węgrzech bardzo gwałtownie pojawia się na radarze Komisji”, szczególnie ze względu na bliskość granicy z Ukrainą.
Bóka zapewnił, iż władze węgierskie zachowują spokój, podkreślając, iż wszelkie formy pomocy państwowej, w tym dla BYD, zostały dokładnie przeanalizowane i zgodne z przepisami.
Równolegle napięcia w Ameryce Północnej
Dochodzenie UE wobec BYD następuje zaledwie dzień po tym, jak Chiny ogłosiły wstrzymanie decyzji ws. fabryki BYD w Meksyku. Tamtejsze Ministerstwo Handlu wskazało obawy, iż technologia producenta mogłaby trafić do USA i zostać wykorzystana przez konkurencję.
Choć BYD intensywnie rozwija swoją obecność na całym świecie – w Ameryce Południowej, Azji oraz Europie – to globalne napięcia handlowe mogą znacząco utrudnić realizację tych planów.
Źródło: Financial Times