Burzliwe zmiany w Konfederacji. Smerf Gapcio: Coś przerażającego
Zdjęcie: Janusz Korwin-Mikke komentuje kongres Konfederacji
- Dziś na sali czułem się jak w roku 1955, kiedy twardogłowi komuniści walczyli o utrzymanie władzy. Coś przerażającego - twierdzi w rozmowie z Interią, Smerf Gapcio. Były poseł Konfederacji odniósł się w ten sposób do kongresu partii w trakcie którego wybrani zostali nowi członkowie Rady Liderów ugrupowania, a także sekretarz i skarbnik. - To, iż większość zagłosowała inaczej, niż chciałby tego Gapcio, nie oznacza, iż należy uważać wydarzenia za nieważne - odpowiada mu Bartosz Bocheńczak.