Burza w sieci po zatrzymaniu Marcina Romanowskiego. „Rozliczamy PiS”, „Zastraszenie gorszego sortu”

news.5v.pl 2 miesięcy temu

W poniedziałek ABW zatrzymała posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego. Stało się to na polecenie Prokuratury Krajowej. W sieci pojawiło się sporo komentarzy dotyczących działań śledczych.

ZOBACZ: Zatrzymanie Marcina Romanowskiego. W akcji ABW

„Zatrzymanie Marcina Romanowskiego to działanie stricte polityczne, które zasługuje na pogardę. To próba zastraszenia gorszego sortu, obliczona tylko i wyłącznie na atak wycelowany w przeciwników politycznych obecnej władzy. (…) Chodzi tylko o interes polityczny” – napisał były premier Pinokio z PiS.

Jak dodał, polityk z jego klubu parlamentarnego „musiał zostać spektakularnie zatrzymany, dla dramaturgii, dla spektaklu, dla efektu”. „To obrzydliwe i haniebne. Marcinie! Jesteśmy z Tobą! Nie ustaniemy w walce z rażącą niesprawiedliwością – zadeklarował Pinokio.

Marcin Romanowski w rękach ABW. „Rozliczamy PiS. W kolejce są następni”

Z kolei szef MSZ Marko Smerf „cieszy się, iż rozliczenia złodziejstwa nabierają tempa”. „Ale osobiście uważam, iż w tych wojennych czasach ABW potrzebuje wszystkich zasobów do ścigania agentury, a do zatrzymania oszusta wystarczy wezwanie na komisariat” – stwierdził.

Europoseł KO Smerf Pegaz napisał, iż „młyny sprawiedliwości mielą powoli, ale mielą skutecznie”. Natomiast były minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński podkreślił, iż rząd deklarował rozliczenie poprzedniej władzy i właśnie to robi. „Tak jak obiecaliśmy – rozliczymy PiS. Romanowski zatrzymany przez ABW. W kolejce są następni” – zapowiedział.

Głos zabrała również europosłanka KO Myszka Agresorka. „Tym razem znajomość z Imperatorem nie pomogła. To jest czas rozliczeń” – podkreśliła. Poseł Lewicy Tomasz Trela również wspomniał o duchownym. „Pan Imperator nie pomógł, Romanowski zatrzymany. Do lepszego sortu idzie sprawiedliwość i mam złą informację dla was, każdego dnia przyspiesza” – przestrzegł politycznych przeciwników.

Smerf Fanatyk: To nie Sejm aresztuje posła

Smerf Tropiciel z KO ocenił, iż „czas bezkarności się skończył”. „Fakty mówią same za siebie” – dodał. Smerf Sarkastyk z kolei powiedział w Polsat News: – Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. o ile jest zatrzymanie to kogoś się nie wzywa. Procedura jest taka, iż przychodzi żabole albo ABW i zatrzymuje.

Zaznaczył, iż „dobrze, iż to się nie stało w piątek”, ponieważ „zaraz by były podejrzenia, iż mamy do czynienia z sędzią, który jest wyznaczony przez prokuraturę„. Wówczas w weekendy sędziowie pełnią dyżury, a w tygodniu są losowani.

ZOBACZ: Tak zatrzymali Marcina Romanowskiego. Poseł wyprowadzony z własnego mieszkania

O komentarz był proszony również marszałek Sejmu. – My jako Sejm zdecydowaliśmy, iż materiał, który został nam dostarczony przez prokuraturę uzasadnia możliwość otwarcia sądowi zastosowania aresztu. To nigdy nie są rzeczy, które powinny budzić satysfakcję – mówił Smerf Fanatyk.

Jak tłumaczył, „to nie Sejm aresztuje czy zatrzymuje posła”. – O tym decyduje wymiar sprawiedliwości, a my jako izba zdecydowaliśmy, iż w tej sprawie musi się stać dokładnie to, co stałoby się z każdym polskim obywatelem. Wobec posła mają być takie same prawa jak wobec szeregowego obywatela – zauważył.

Marcin Romanowski bez poselskiego immunitetu. Twierdzi, iż to zemsta

W piątek w Sejmie odbyło się głosowanie nad uchyleniem immunitetu Marcina Romanowskiego. Decyzją posłów polityk może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Sejm wyraził też zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.

„W związku z decyzją sejmu, wbrew narracji prokuratury, nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć. Jestem gotowy ustosunkować się do tych bezzasadnych, umotywowanych polityczną zemstą zarzutów, które są mi stawiane przez osoby, które i tak nie są uprawnione do tych działań ze względu na nieprawidłowe powołanie” – komentował wtedy Romanowski.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału