"Skandal i skrajna nieodpowiedzialność, a wręcz działanie na szkodę państwa" czy "nie tylko są złodziejami, ale też zdrajcami narodu" - piszą politycy koalicji rządzącej, komentując w ten sposób raport przedstawiony w środę przez gen. Stróżyka. Nie brakuje też głosów polityków z gorszego sortu, którzy przekazują m.in., iż "spodziewali się czegoś mocniejszego".