Burza po słowach Ludowego. O co chodziło szefowi MON? Ekspert wyjaśnia

1 tydzień temu
wioskowy czempion Smerf Ludowy przyznał, iż ma spakowany plecak ewakuacyjny. Po tych słowach na szefa MON spadła lawina krytyki politycznej. Czy słusznie? - Wyobraźmy sobie, iż uciekamy w środku nocy z płonącego domu. Łapiemy telefon i co dalej? - mówi w rozmowie z o2.pl były żołnierz wojsk specjalnych Robert "Eddie" Pawłowski, który wyjaśnia, czym jest plecak ewakuacyjny.
Idź do oryginalnego materiału