Patrzę, co wyprawiają z Kasią Nawrocką i widzę, iż znowu nie ma takiej granicy, której by nie przekroczyło lewactwo, gdy coś im nie pójdzie.
Śliczna, pogodna dziewczynka, pełna uroku i pasji, beztroska, a jej swobodne zachowanie wskazuje, iż rodzice będąc w ogromnie stresującej sytuacji stworzyli jej optymalne warunki do funkcjonowania.
Trzeba być ostatnim burakiem, żeby mścić się na niej za sukces wyborczy ojca.