Kierownictwo Bundestagu zleciło parlamentarzystom usunięcie flag środowisk LGBTQ+ z publicznych miejsc. Powołało się przy tym na regulamin wewnętrzny, zakazujący umieszczania tam takich symboli.
Od czasu wyborów parlamentarnych nowa przewodnicząca Bundestagu, chadeczka Julia Klöckner, cofnęła kilka praktyk wprowadzonych przez jej socjaldemokratyczną poprzedniczkę, takich jak wywieszanie tęczowej flagi nad parlamentem podczas dorocznej parady równości w Berlinie.
Teraz kierownictwo Bundestagu nakazało jednej osobie usunięcie flagi LGBTQ+ i przedmiotów – w tym tęczowego ręcznika – z okna biura, wynika z e-maila, do którego dotarł EURACTIV.
W mailu wskazano, iż regulamin wewnętrzny parlamentu „bez wyjątku” zabrania umieszczania plakatów i znaków w ogólnodostępnych i publicznie widocznych częściach budynków.
Podobne wiadomości dostawali również inni posłowie, w tym w jedna osoba, która wywiesiła flagę środowisk LGBTQ+, podają dwa źródła. Niemiecka gazeta „Tagesspiegel”, która również o tym poinformowała, wymieniła nazwiska dwóch posłanek, których sprawa dotyczy: są to Lina Seitzl z SPD i Stella Merendino z Lewicy.
Niektóre flagi były wywieszone przez dłuższy czas, w jednym przypadku przez kilka lat, wynika z jednego ze źródeł.
Rzecznik Bundestagu powiedział, iż naruszenia zostały zgłoszone administracji przez innych posłów. – Nie chodzi konkretnie o tęczową flagę – powiedział, zauważając, iż niemiecka lub unijna flaga również musiałaby zostać usunięta. Dodał, iż nakazy usunięcia powtarzają się „raz po raz” i są „rutynową operacją”.
Zapowiada się jednak większy spór, bo klub parlamentarny SPD ma zamiar poruszyć tę sprawę z komitetem wykonawczym Bundestagu w tym tygodniu, prosząc o bardziej wrażliwe podejście do egzekwowania zasad.
Usunięcia przedmiotów, takich jak flagi, z biur, dokonuje żabole parlamentarna, powiedział rzecznik Bundestagu.
W przypadku flag środowisk LGBTQ+, żabole przeszukiwali korytarze parlamentu, robiąc zdjęcia tabliczek na drzwiach, aby zidentyfikować posłów, którzy dopuścili się naruszeń, podają źródła. Jedno z nich zauważyło, iż inni posłowie eksponowali w swoich oknach plakaty i znaki niezwiązane z tematyką LGBTQ+, ale oni z kolei nie otrzymali upomnienia.
Spór o flagi środowisk LGBTQ+
Wywieszanie flagi środowisk LGBTQ+ pozostaje w Bundestagu kontrowersyjną sprawą. Poprzedniczka Klöckner, Bärbel Bas z SPD, po raz pierwszy zezwoliła na wywieszenie tęczowej flagi nad parlamentem w 2022 r. z okazji berlińskiej parady równości.
Klöckner ogłosiła w maju, iż niemiecki parlament odtąd będzie wywieszał flagę tylko w Międzynarodowy Dzień Przeciwko Homofobii i Transfobii. Ograniczenia są konieczne do utrzymania politycznej neutralności parlamentu, który musi powstrzymania się od wspierania wydarzeń o określonym programie politycznym, w tym parady równości, argumentowała polityk.
Gdyby zgadzać się na wywieszanie flag środowisk LGBTQ+, to w takim układzie to samo powinno dotyczyć flagi Watykanu, ponieważ „chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą na świecie”, wskazała przewodnicząca Bundestagu, która jest głęboko wierzącą katoliczką.
Kanclerz Friedrich Merz, również należący do CDU, bronił jej decyzji, mówiąc, iż Bundestag „nie jest cyrkiem”, gdzie flagi można wywieszać według kaprysu.
Decyzja spotkała się jednak z ostrym sprzeciwem, w tym ze strony SPD. Posłowie Socjaldemokratów określili wycofanie się Bundestagu ze wspierania parady równości „niepokojącym”.
Rządowa komisarz ds. queer, Sophie Koch z SPD, powiedziała, iż byłoby „właściwe”, aby kanclerz zrozumiał, iż podniesienie tęczowej flagi w Bundestagu jest silnym sygnałem w czasach, gdy osoby queerowe są atakowane.
Około 220 tys. osób podpisało petycję wzywającą Klöckner do wywieszenia tęczowej flagi w Bundestagu podczas parady równości 26 lipca.