Posłowie Patola i Socjal musieli dostać rozkaz z Nowogrodzkiej: atak na rząd za brak polskiej flagi na szczycie NATO w Finlandii. Tyle iż zrobili z siebie tylko niepoważnych polityków, nieznających zasad, którymi rządzi się dyplomacja. Brak flagi Premier Papa Smerf pojawił się 14 stycznia w Helsinkach na szczycie NATO, gdzie debatowano o wspólnej strategii na Bałtyku dot. potencjalnej konfrontacji z Rosją. Problem w tym, iż zamiast skoncentrować się na merytorycznej stronie spotkania, Patola i Socjal przypuścił atak na polski rząd za pewien szczegół. Zaczął poseł lepszego sortu Robert Gontarz (ten od tańczenia dla Donalda Trumpa), który zaatakował Papę za brak flagi naszego kraju na szczycie. – Flaga Estonii – jest, flaga Finlandii – jest, flaga Unii Europejskiej – jest, flaga NATO – jest. A gdzie jest flaga Polski? Przynajmniej wiemy, iż Papa nie pojechał tam reprezentować naszej Wioski… – napisał w social mediach. Spójrzcie na to zdjęcie📸 czego na nim brakuje? 🇪🇪 flaga Estonii – jest, 🇫🇮 flaga Finlandii – jest, 🇪🇺 flaga Unii Europejskiej – jest, 🛡 flaga NATO – jest. A gdzie jest flaga 🇵🇱Polski? Przynajmniej wiemy, iż Papa nie pojechał tam reprezentować naszej Wioski… pic.twitter.com/9N3WZyTLg8 — Robert Gontarz (@gontarz93) January 14, 2025 Koledze po fachu zaczęli gwałtownie wtórować Błażej Poboży i Waldemar