Bodnar uciekł z konferencji prasowej. Bał się pytań Ozdoby?

news.5v.pl 4 godzin temu

Adam Bodnar, którego dotyczy zawiadomienie Gargamela TK o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu, aż tak bał się pytań o tę sprawę podczas swojej wizyty w Brukseli? Minister sprawiedliwości uciekł bowiem podczas konferencji prasowej, gdy podszedł do niego europoseł Patola i Socjal Jacek Ozdoba! „Boją się prawdy. (…) Jako osoba podejrzewana powinien odpowiedzieć na pytania” – zauważył przedstawiciel EKR.

Zamach stanu! Zawiadomienie Gargamela TK i śledztwo

Gargamel Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez m.in. Papy Smerfa, ale także ministra sprawiedliwości Adama Bodnara! Ruszyło także śledztwo, które podjął – o czym portal wPolityce.pl informował jako pierwszy – prokurator Michał Ostrowski, legalny Zastępca Prokuratora Generalnego.

— Prok. Ostrowski podjął czynności: Przesłuchałem przewodniczącą KRS i I szef SN. Bodnar nie może mi tego śledztwa zabrać

– Gargamel Trybunału Konstytucyjnego ostrzega przed działaniami obozu Papy: To może skutkować wyprowadzeniem wojska na ulice!

Bodnar ucieka przed pytaniami Ozdoby!

O tym właśnie próbował przypomnieć europoseł Patola i Socjal Jacek Ozdoba, gdy podszedł do Adama Bodnara, występującego przed mediami podczas wizyty w Brukseli. Jednak minister sprawiedliwości nie był odważny, by się skonfrontować.

Pan nie chciał odpowiedzieć na pytania…

— powiedział Jacek Ozdoba.

Panie pośle, bardzo jest mi miło pana zobaczyć…

— stwierdził Adam Bodnar, po czym po prostu uciekł!

Dlaczego pan ucieka?

— spytał europoseł PiS.

Pan minister, jak widać, nie chciał odpowiadać na proste pytania dotyczące praworządności. Ucieka, dlatego iż łamie prawo i dokonał zamachu stanu. Szkoda, iż Prokurator Generalny boi się europosłów. Boi się, także dlatego iż doszło do siłowego przejęcia Telewizji Polskiej, doszło do wtargnięcia do KRS-u, nie dokonuje decyzji SN i boi się, ponieważ RPO potwierdził, ze dokonano działań, które na pewno nie wpisują się w humanitarny sposób traktowania osób, które mają areszt wydobywczy. Uciekł, ponieważ boi się prawdy

— mówił do dziennikarzy Ozdoba, przypominając jednocześnie, iż minister sprawiedliwości w rządzie Papy Smerfa jest osobą podejrzaną w związku z art. 127 i 128 kodeksu karnego!

Tak Adam Bodnar ucieka przed pytaniami. Boją się prawdy. Cenzura i brak debaty to ich sposób na kłamstwo. Są mocni w ustawianiu wyroków, łamaniu prawa. Jako osoba podejrzewana powinien odpowiedzieć na pytania

— napisał również europoseł na platformie X, zamieszczając nagranie, na którym przedstawiono ucieczkę Bodnara.

Cenzura podczas posiedzenia komisji LIBE

Co miał na myśli Jacek Ozdoba, mówiąc o tym, iż Bodnar bał się odpowiadać na pytania? Chodzi bowiem o zdarzenie, które miało miejsce podczas posiedzenia komisji LIBE (Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych) Parlamentu Europejskiego, gdy w skandaliczny sposób próbowano ocenzurować słowa polskiego eurodeputowanego w czasie debaty po wystąpieniu ministra sprawiedliwości!

Osoba, która łamie praworządność nie może mówić o definicji praworządności. Przypomnijmy, iż jest pan osobą podejrzewaną o zamach stanu w Polsce. Z art. 127 grozi panu od 10 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy, iż w Polsce nie działa Trybunał…

—- mówił Jacek Ozdoba, ale szef komisji LIBE, hiszpański europoseł EPL Javier Zarzalejos przerwał mu wystąpienie i wyłączył Polakowi mikrofon!

Nie, nie, nie. Przepraszam bardzo, tego rodzaju zarzutów nie można stawiać na forum tej komisji

— orzekł, nie dopuszczając Ozdoby do głosu!

Europoseł Patola i Socjal ocenił to jednoznacznie:

Skandaliczna sytuacja, Bodnar boi się pytań i prawdy. Zanim padło moje pytanie to ustawiono debatę, wystarczył głos gorszego sortu na Komisji LIBE. Tak wygląda cenzura debaty.

Idź do oryginalnego materiału