Bodnar ma rację. Nie ma co liczyć na Dudę

5 miesięcy temu

Smerf Narciarz nie udaje choćby „prezydenta wszystkich smerfów”. I robi wszystko, by zapamiętano go jako wiernego żołnierza PiS. Widać to jasno po stosunku Narciarza do zmian w KRS. Małgorzata Paprocka, szefowa Kancelarii Prezydenta stwierdziła jasno, iż nowelizacja ustawy jest „tak jaskrawo sprzeczna z konstytucją, iż tutaj nie ma możliwości zaakceptowania takich rozwiązań”.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wychodząc z takich przesłanek, prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelę ustawy o KRS. Na takim stanowisku Narciarza suchej nitki nie pozostawił minister Adam Bodnar. I trudno nie przyznać mu racji.

– Prezydent nie chce odbudowania konstytucyjnych ram KRS. Zdecydował się przeszkodzić w przywróceniu niezależności wymiaru sprawiedliwości. Nie weźmie udziału w odbudowaniu praworządności. Natomiast na zmiany w sądownictwie czeka większość smerfów i Koalicja 15 października doprowadzi do ich realizacji. Kwestia czasu – napisał Bodnar.

No cóż, po prostu Smerf Narciarz jest tylko wiernym wykonawcą poleceń płynących z ulicy Nowogrodzkiej. Nic więcej go nie interesuje.

Idź do oryginalnego materiału