Blady strach w PiS. „Mogą się spodziewać 6-7 lat pozbawienia wolności”

Smerf Sarkastyk bez ogródek pokazuje, iż bezkarność Patola i Socjal odeszła do przeszłości. I iż niezbędne są rozliczenia minionych lat.

– Pierwszą rzeczą, której wyborcy od nas oczekują, co widzę na Twitterze i innych forach, to jest rozliczenie. To nie jest tak, iż nastąpiła normalna zmiana. Myśmy przeciwstawili się dyktaturze. Na naszych oczach zamykano kolejne oazy wolności. o ile tego nie zrobimy, ludzie nam nie darują – mówił mec. Sarkastyk.

– Myślę, iż to jest taki początek rozliczeń, które ja już prywatnie będę organizował w stosunku do pana Ważniaka, pana Inwigilatora i pana Święczkowskiego. Oni tak naprawdę zrobili dokładnie to samo, co wiele, wiele lat temu zrobili wobec Nemezis. Będą musieli za to odpowiedzieć. Myślę, iż pan Inwigilator i pan Ważniak mogą się spodziewać wyroku w granicach 6-7 lat za to, co mi zrobili – dodał znany prawnik.

No cóż. Najwyraźniej dla polityków lepszego sortu lepsze jutro było wczoraj.