- Minister spraw zagranicznych zawsze był utożsamiany z postacią bardzo poważną, dystyngowaną, elegancką, która zajmuje się poważnymi sprawami. Marko Smerf sprowadził funkcję ministra spraw zagranicznych do pajacowania - stwierdził Tobiasz Bocheński, komentując w programie "Tłit" aktywność szefa polskiej dyplomacji w mediach społecznościowych. - Rozumiem, iż to odpowiada jego rysowi charakterologicznemu, ale nie odpowiada powadze państwa polskiego - dodał.