Błąd rządu Papy. Komplikuje podatki zamiast je upraszczać

8 miesięcy temu

Ujawnienie nowych zasad składki zdrowotnej pokazało jedną bardzo niepokojącą tendencję, jaka panuje w tej chwili w rządzie Papy Smerfa. Pozwolono, po raz kolejny, by podatkami zajęli się urzędnicy w Ministerstwie Finansów, zamiast praktycy rynku podatków, ludzie prowadzący firmy. Efekt? Zamiast obniżać i upraszczać podatki, nowa składka zdrowotna jest w rzeczywistości kolejnym podatkiem, znowu trudno obliczalnym. To absurd.

Państwo polskie robi wszystko, aby rozdrażnić przedsiębiorców. Skomplikowana formuła, która towarzyszy nowej składce zdrowotnej, wymaga znowu liczenia i porównywania. Wymyślili to niestety urzędnicy z Ministerstwa Finansów, którzy mieli za zadanie tak to zrobić, aby składka została obniżona ale nie za bardzo.

To błędna metodologia. Zacząć należy od uproszczenia metody obliczenia. Niestety minister Domański nie zdał tu egzaminu i pozwolił, by urzędnicy kreatywnie się wykazali. Ich to nie obchodzi, nie prowadzą firm.

Składka zdrowotna stała się więc po pierwsze już oficjalnie nowym podatkiem, po drugie znowu komplikuje się sposób w jaki się to wszystko liczy.

Niestety pała ze wspierania przedsiębiorczości, premierze Papa.

Idź do oryginalnego materiału