Biogazownie są potrzebne – taki wniosek płynie z posiedzenia komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Dyskusja podczas spotkania była gorąca, ale nie dlatego, iż biogazowni nikt nie chce, ale dlatego, iż każdy ma swój pomysł na ten sektor.
Spotkanie komisji sejmowej z 4 grudnia br. przyniosło wiele ważnych głosów w sprawie biogazu. Przedstawiciele rzadu, branży, stowarzyszeń i rolnictwa mówili o tym, dlaczego sytuacja jest trudna.
Praca wre
W rządzie podjęto prace nad dwoma dokumentami, które mają ułatwić inwestycje.
– W Ministerstwie Energii jest procedowany projekt UC84, który ma na celu poprawienie sytuacji przyłączeniowej. Wiemy, iż jest to w tej chwili bariera dla rozwoju biogazu. Z kolei Ministerstwo Klimatu i Środowiska opracowuje nowy projekt ustawy zawierającej system wsparcia dla biometanowni powyżej 1 MW – powiedziała Urszula Zielińska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
W prace nad nowelizacją Prawa energetycznego zaangażowało się także Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wskazując swoje propozycje do legislacji. Resort aktywnie działa na rzecz poprawy edukacji w zakresie biogazu.
JUŻ DZISIAJ ZAPISZ SIĘ NA KONGRES BIOGAZU 2025!
– Chcemy stworzyć szeroką kampanię informacyjną na temat biogazu i biometanu. Ona już trwa – w ostatnim czasie rozesłaliśmy do urzędów wojewódzkich informacje o webinarze, szkoleniu dotyczącym tego OZE, zaproszenie rozesłano do gmin – wskazała Małgorzata Gromadzka, sekretarz stanu w MRiRW.
Również podlegający resortowi Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa realizował szkolenia związane z biogazem i biometanem. Łącznie uczestniczyło w nich prawie 1400 przedstawicieli gmin.
Przedstawiciele rządu podkreślali, iż rolnicy nie pozostają sami z kosztami inwestycyjnymi. Widać duże zainteresowanie ofertą dofinansowań.
– Bardzo dynamicznym obszarem rozwoju biogazu są mikrobiogazownie. Takich instalacji jest już ponad 100 w tym roku i wiemy, iż będą budowane kolejne. W programie „Energia dla Wsi” złożono wnioski na budowę blisko 100 takich instalacji – mówił Jarosław Wiśniewski z Departamentu Rynków Rolnych i Transformacji Energetycznej, MRiRW.
Chaos w branży biogazowej
Chęć do budowy biogazowni – jest, substrat – jest. Zatem co stoi na drodze do budowy biogazowni?
Główna blokada dla budowy biogazowni to w tej chwili brak mocy przyłączeniowych. Problem ma zostać rozwiązany dzięki projektowi UC84.
– Warunki przyłączeniowe nie są wydawane. Nie da się nazwać tego inaczej niż walka z wiatrakami. Chciałbym, żeby biogazownie miały pierwszeństwo w zakresie dostępu do sieci, bo to byłoby dobre dla całego systemu elektroenergetycznego. w tej chwili warunki przyłączeniowe są wydawane najczęściej na 12 godzin – alarmował Szymon Ręcławowicz, przedstawiciel Ogólnopolskiego Oddolnego Protestu Rolników.
Czaj też: Biogazownie rolnicze: Od pola do bilansu energetycznego
Jako problem wskazano też przedłużające się procesy administracyjne związane z decyzjami środowiskowymi. Mówiono też o potrzebie pojawienia się szeroko zakrojonej akcji informacyjnej, która spopularyzuje wiedzę o tym, iż biogaz nie jest uciążliwym OZE.
Jednym z zarzutów dla rządu był brak organu rządowego odpowiedzianego za biogaz. W tę kwestię angażują się resorty rolnictwa, energii i klimatu, przez co pojawia się zbyt duże rozdrobnienie.
– Biogaz to przyszłość polskiej wsi. Widzimy bariery, ale przygotowujemy wspólną strategię między resortami. Chcemy je eliminować krok po kroku – powiedziała Małgorzata Gromadzka.
Ważnym elementem posiedzenia był problem z braku spójności w zakresie opodatkowania biogazowni w różnych gminach. Komisja przyjęła dezyderat do ministra finansów w sprawie ujednolicenia stawek.
Biogazownie po prostu muszą zaistnieć
Biogazownie mają ogromne znaczenie dla podtrzymania konkurencyjności polskiego rolnictwa. Taka instalacja może być dodatkowym filarem dochodów dla polskich gospodarstw rolnych. To też szansa dla całej wsi.
Czytaj też: Z paprykarza szczecińskiego też zrobią biogaz
– Wdrożenie ETS2 wprowadza zagrożenie ubóstwa energetycznego. Szczególnie wśród mieszkańców terenów niezurbanizowanych, gdzie nie ma dostępu do sieci ciepłowniczych, które już się dekarbonizują. Biogazownia rolnicza może zdekarbonizować źródła ciepła na takich obszarach – informował Jakub Safjański, dyrektor Departamentu Energii i GOZ w Konfederacji Lewiatan.
– jeżeli nie będzie ciepła z biogazu, a surowce energetyczne staną się bardzo drogie, to ludzie po prostu zaczną palić śmieciami – skwitował Damian Kacprzak ze Stowarzyszenia Małych Biogazowni Rolniczych.
Zdjęcie: Archiwum Magazynu Biomasa

4 godzin temu









![27 lat temu wyruszył pieszo w podróż dookoła świata. Właśnie zbliża się do kresu wędrówki [WIDEO]](https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2025/12/12/2c901b947e4216e882be2f5765db9991/png/deon/feed/KarlBushby.webp)

.webp)

