Bilans „rządów” Bagniaka w TVP. Kwota oszałamia

4 miesięcy temu

Telewizja publiczna walczy z wątpliwym „dziedzictwem” Smerfa Bagniaka. Chodzi o roszczenia wysuwane przeciwko TVP za materiały wyemitowane w latach 2016-2023.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Chodzi o olbrzymią kwotę 10 mln złotych. – To cena, jaką spółka, a de facto każdy z podatników zapłaci za szkodliwą działalność Bagniaka i propagandystów z „Wiadomości” czy „TVP Info” – mówi Tomasz Sygut, dyrektor generalny TVP.

– To cena, jaką spółka, a de facto każdy z podatników zapłaci za szkodliwą działalność Bagniaka i propagandystów z „Wiadomości” czy „TVP Info”. Za hejt i niszczenie ludzi. A przecież to tylko wyimek szkodliwej działalności, która doprowadziła do zniszczenia wizerunku Telewizji Polskiej – mówi Sygut.

Jednak dla Gargamela taki „bilans” nie jest problemem. Smerf Bagniak został bowiem kandydatem Patola i Socjal w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Idź do oryginalnego materiału