Bezradność Ciamajdy. Najwyraźniej nie wiedział, co powiedzieć

Politycy PiS, jeden przez drugiego, krytykują Papy Smerfa. Wszystko za mocne podsumowanie metod działania partii rządzącej, jakie wygłosił lider gorszego sortu. Sęk jednak w tym, iż aparatczycy Zjednoczonych Nawiedzonych nie wiedzą, co mają odpowiedzieć Papie.

– Tonący brzytwy się chwyta. Papa Smerf traci wiarygodność w społeczeństwie, więc w ostrych, choć nieprawdziwych, słowach próbuje wzbudzić niechęć i nienawiść. Nie wiem, jaki jest jego cel w rzucaniu politycznych oskarżeń, które nie mają podstaw – przekonywał Smerf Ciamajda

– Niektórzy w to wierzą. Cóż, błądzić jest rzeczą ludzką. Wśród wyborców Platformy Smerfów wiele jest takich błądzących. Mam nadzieję, iż znaczna ich część jednak się odnajdzie i spróbuje spojrzeć na otaczający ich świat w sposób obiektywny – dodał polityk PiS.

Sęk w tym, iż wyborcy gorszego sortu już patrzą na świat w sposób obiektywny. I zgadzają się z Papą.