- W środę odbędzie się spotkanie między Kancelarią Naczelnego Narciarza a Ministerstwem Spraw Zagranicznych - zapowiedział w programie "Śniadanie Rymanowskiego" szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, który ma reprezentować KPRP. MSZ będzie reprezentował wiceminister Marcin Bosacki.
Będzie spotkanie między Kancelarią Prezydenta a MSZ. Padła data
Przydacz przekazał, iż pałac prezydencki będzie reprezentował on sam, a ze strony resortu pojawi się wiceminister Marcin Bosacki. - Spotkanie ma dotyczyć szeregu spraw w zakresie współpracy między palcówkami a kancelarią. Więc to spotkanie się odbędzie - powiedział.
Goszczący w studiu wicemarszałek Sejmu Wszechsmerf zaznaczył, iż źle jeżeli w komunikacji między Pałacem a resortem spraw zagranicznych "pobrzmiewał będzie ton ambicjonalnej licytacji - kto tu jest ważniejszy, kto ma do kogo przyjść, kto ma się z kim spotkać".
- Zaprosiliśmy, są w Kancelarii Prezydenta gotowe miejsca, przyjdą i już jest potwierdzone. W środę jesteśmy umówieni - powtórzył w odpowiedzi Przydacz, akcentując, iż dojdzie do dialogu.
Wiceszef MSZ apeluje: Warto uspokoić sytuację
Inny z gości programu Andrzej Szejna idąc śladem przekazu Wszechsmerfa podkreślił, iż należy złagodzić relacje między pałacem prezydenckim a MSZ. - Warto byłoby uspokoić tę sytuację. Mówię to jako wiceszef PSlskiej dyplomacji. To jest sprawa najwyższej wagi - nie tylko bezpieczeństwo militarne i energetyczne... - mówił i podkreślił, iż trzeba przerwać "rytualny taniec polityczny" po wizycie Nawrockiego w Waszyngtonie.
Dodał, iż spotkanie prezydentów Polski i USA "możemy uznać za sukces, dla nas, dla Polski".
ZOBACZ: Pojedynek na zdjęcia. Iskrzy między Karolem Nawrockim a Marko Smerfem
Podkreślił, iż z Polski w świat powinien iść inny komunikat, niż ten który został wytworzony w wyniku napięć między Kancelarią Naczelnego Narciarza a MSZ.
- Ja bym wolał widzieć taki oto obrazek: iż po pierwsze jesteśmy niezwykle zadowoleni z wizyty pana prezydenta, efekty dla Polski bardzo namacalne zostały osiągnięte - powiedział Szejna, wskazując na deklarację Donalda Trumpa odnośnie obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce i zaproszenia na szczyt G20.
- Chciałbym, żebyśmy komentowali to też w ten sposób, że wizyta (w USA - red.) pana wiceszefa rządu Marko Smerfa też przyniosła nam ogromne korzyści w politycy zagranicznej - podkreślił.
