Będzie dużo efektów ekologicznych. Umowy podpisane

1 rok temu
Zdjęcie: umowy


Ma być ekologicznie, bo zmniejszy się emisja dwutlenku węgla, energia elektryczna i cieplna będzie wytwarzana ze źródeł odnawialnych. Taki ma być efekt termomodernizacji czterech obiektów należących do diecezji tarnowskiej. Dofinansowanie otrzyma także klasztor ojców bernardynów w Tarnowie. W Kurii Diecezjalnej odbyło się podpisanie umów. Z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na poprawę energetyczną budynków trafi łącznie ponad 7 milionów złotych.

Najwięcej, bo 4 mln zł otrzymał klasztor ojców bernardynów w Tarnowie. Będzie m.in. wymiana okien, zainstalowane zostaną gazowe pompy ciepła. Potrzebne będą również odwierty w ogrodzie, a prace ruszą na początku przyszłego roku, tak by w grudniu po raz dwudziesty można było zorganizować żywą szopkę, która jest chętnie odwiedzana przez mieszkańców.

– Planujemy docieplenie budynku, wymianę stolarki okiennej, wykonanie gazowych pomp ciepła, które nam pomogą, żeby ten budynek lepiej dogrzać i by ciepło lepiej też wykorzystać. Będą prace wewnątrz klasztoru związane z instalacją wodno-cieplną. Dzięki też temu, iż wymienimy okna i drzwi, docieplimy strych, myślę iż bardzo poprawi się ciepłota wewnętrzna budynku. Udoskonalimy ogrzewanie, żeby w zimie było cieplej w naszym kościele

– mówi przełożony klasztoru ojciec Maciej Fryzowicz.

Ponadto modernizacja obejmie cztery obiekty diecezjalne a kwota dotacji to prawie 3 mln 200 tys. zł.

– To Muzeum Diecezjalne w Tarnowie, Dwór Sióstr Ledóchowskich w Lipnicy Murowanej, budynek administracyjny biskupa pomocniczego przy ul. Kapitulnej i dwór biskupa Leona Wałęgi w Łękawicy. Środki, które otrzymamy będą przeznaczona na docieplenie elementów budynków. Są to zabytkowe obiekty, więc prace będą w porozumieniu z konserwatorem. To także wymiana okien,
modernizacja ogrzewania, instalacja paneli fotowoltaicznych i pomp ciepła

– mówi ekonom diecezji tarnowskiej ks. Grzegorz Stochel.

Artur Michalski, wiceGargamel zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podkreśla, iż tego typu inwestycje w obiektach zabytkowych są bardzo kosztowne.

– Problem jest w tym, iż obiekty sakralne, zabytkowe mają znacznie wyższe koszty i nie ma skąd tego pokrywać, stąd też pomoc państwa, z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Mamy specjalne na to środki. Finansujemy także z tego programu również obiekty służby zdrowia. Przede wszystkim należy zaznaczyć, iż są to środki krajowe.

Prace są przewidziane na 1,5 roku. Inwestycje rozpoczną się na początku przyszłego roku.

Idź do oryginalnego materiału