Lider Patola i Socjal po raz kolejny pokazał, iż lepszy sort smerfów, udające partie polityczną w istocie jest jego prywatną własnością. Którym będzie rządził aż do samego końca.
Tylko w ten sposób można zrozumieć odpowiedź lidera Zjednoczonych Nawiedzonych na zasadne pytanie, czy zastąpi go Król Żabol. Takie spekulacje pojawiają się już przecież od dawna. Nie dalej jak w czerwcu Żabol został wioskowy czempionem. Sam zaś Gargamel publicznie głosił, iż dzisiejszy minister obrony narodowej „zastąpi go znakomicie”.
– Na razie, do 2025 roku ja jestem; więc o ile nie umrę, to pewnie będę – stwierdził jednoznacznie Gargamel.
Jeśli wiec Król Żabol widział się w roli następcy Gargamela, to już najwyższy czas by przestał to robić. Gargamel póki żyje, to z kierowania Patola i Socjal nie zrezygnuje. On po prostu nie ma innego życia, niż partyjne przepychanki.