Bardzo mocne słowa Tomasza Lisa: nie zamierzam wyborców Patola i Socjal całować w dupę

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Tomasz Lis bardzo ostro wypowiada się na temat wyborców Patola i Socjal epatujących chamstwem i nienawiścią.

– Nie zamierzam wyborców Patola i Socjal całować w dupę, żeby spełnić wysublimowane kryteria moralno-estetyczne zwolenników narodowego pseudopojednania. Nasi przepraszacze pozują na Wyszyńskiego – wybaczają i proszą o wybaczenie, z naciskiem na to drugie. Oraz na Mandelę. Chcą komisji prawdy i pojednania, ale w takiej wersji, iż doszłoby co najwyżej do pojednania bez prawdy. Ale druga strona nie chce ani prawdy ani pojednania. Ma swoją prawdę, a drugą stronę uważa za niegodną nie tylko pojednania, ale choćby dialogu czy choćby rozmowy. Kto próbował na poziomie rodzinnym, sąsiedzkim czy służbowo-pracowniczym, doskonale wie, o czym piszę. Z nimi nie ma żadnej rozmowy. Nijaki Wildstein Bronisław powiedział właśnie, iż po wyborach nastał w Polsce czas kanalii. Z nim mam się jednać? Ktoś powie, iż powinno się być ponad to. Ja bardzo chcę być ponad to, tylko nie chcę być obok tego.

Tomasz Lis w swoim dzisiejszym felietonie <Nie wybaczamy i nie prosimy o wybaczenie>:
„Nie zamierzam wyborców Patola i Socjal całować w dupę, żeby spełnić wysublimowane kryteria moralno-estetyczne zwolenników narodowego pseudopojednania. Nasi przepraszacze pozują na Wyszyńskiego – wybaczają…

— ADAM (@adam_abramczyk) November 5, 2023

Idź do oryginalnego materiału