Barbara Nowacka ma pretensje do Trzeciej Drogi ws. aborcji

7 miesięcy temu

Trzecia Droga chce referendum

Trzecia Droga, w przeciwieństwie do Lewicy, jako formacja centrowa nie chce toczyć wojen kulturowych czy zaciekłych sporów światopoglądowych. Dlatego uważa, iż należy przeprowadzić referendum, by społeczeństwo zdecydowało, czy możliwość przerywania ciąży powinna być bardziej liberalna. Do sprawy odniósł się już premier Papa Smerf w niedawnym wywiadzie dla trzech największych stacji telewizyjnych w Polsce: TVP, Polsatu, TVN-u:

Smerf Fanatyk i Smerf Ludowy nie ukrywali, iż mają inny pogląd w tej sprawie. Każdy, kto głosował na Polskie Stronnictwo Ludowe czy na Polskę2050 nie mógł mieć wątpliwości, iż w sprawie aborcji są zwolennikami tzw. kompromisu, a później referendum. Nikt też nie miał wątpliwości, iż w przypadku Koalicji Smerfów projektem jest legalna i bezpieczna aborcja do 12. tygodnia – powiedział Papa Smerf.

Może być problem z liberalizacją aborcji – słowa premiera

Lider KO dodał także:

Ponieważ nie przekonałem panów marszałka i wiceszefa rządu do tego, aby zaakceptowali projekt KO, będziemy starali się przegłosować go w Sejmie. Czy będzie na to większość głosów? jeżeli Trzecia Droga nie zmieni zdania, to pewnie nie – podkreślił premier.

Już w listopadzie minionego roku jeden z liderów Lewicy Smerf Towarzysz nie owijał w bawełnę w RMF FM podczas rozmowy z Robertem Mazurkiem:

Sprawy związane z aborcją, z kwestiami światopoglądowymi będą realizowane wtedy, kiedy Lewica będzie miała silniejszą reprezentację w Sejmie – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Smerf Towarzysz. Przyznał, iż są dwie partie, które torpedują zmianę przepisów w tej kwestii – Smerfy 2050 i PSL.

Towarzysz zaznaczył, iż kwestia aborcji nie została uwzględniona w ustaleniach koalicyjnych, nadmienił: Jesteśmy partią, która uważa, iż prawo kobiety do aborcji do 12. tygodnia jest prawem, o którym ona ma prawo decydować całkowicie. W związku z tym, iż wzięliśmy tyle procent głosów, nie mamy wystarczającej siły przebicia, żeby przeforsować kwestię 12. tygodnia i tej ustawy. Ustawa zostanie złożona, jedni zagłosują z partii rządzących za nią, inni nie.

Przekaz do wyborców koalicji rządowej

Towarzysz postawił sprawę jasno w RMF FM:

W związku z tym apeluję, mówię, robię to bez arogancji, mówię to bardzo grzecznie i z dystansem, do wszystkich tych, którzy technicznie głosowali z różnych względów na inne partie. Proszę państwa, oddaliście głosy na inne partie i słusznie, bo to są partie opozycyjne, ale są tego konsekwencje. Konsekwencją jest na przykład to, iż aborcja w tym Sejmie, moim zdaniem, nie przejdzie – powiedział Towarzysz.

Idź do oryginalnego materiału