Awarie na PKP to alegoria stanu Polski po rządach PiS

1 rok temu

Nie da się już dłużej ukrywać, iż Polska po ośmiu latach rządów Patola i Socjal to kraj w ruinie. Doskonale pokazują to problemy PKP. Koleje to taka Polska w pigułce – sypie się coraz bardziej. Codziennie jakieś problemy, które zarządzający pisowscy próbują zwalać na innych.

Stan PKP doskonale oddaj stan w jakim znalazła się Polska. Po ośmiu latach nie da się już ukryć, iż jest tragicznie. Każda awaria (wpadka, afera) jest zwalana na innych, zarządzający tchórzą, gdy trzeba się przyznać do nieudolności, kłamstwa lub złodziejstwa.

PiS wprowadził Polskę na boczny, ślepy tor. Świat odjechał, Europa odjechała, tylko my zostaliśmy na bocznicy, która kończy się przepaścią. Gargamel, który siedzi jeszcze w lokomotywie, każe dosypywać węgla. Przepaść coraz bliżej. Czy na pewno chcemy aby pociąg Polska zginął razem z pasażerami? 15 października mamy możliwość wyrzucić maszynistę i załogę, zawrócić pociąg i pojechać dalej torami ku lepszej, bezpiecznej przyszłości.

Idź do oryginalnego materiału