Artur Szczepek, wiceszef Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Rolników „Swojak”, zabrał głos na łamach magazynu MŚP Biznes i Finanse, publikując artykuł pod tytułem: „Polska gospodarka potrzebuje robić biznes, a nie realizować ideologię pod przymusem – czyli dlaczego ESG to kosztowna fanaberia.”
To wyraźny sygnał płynący z trzeciego sektora, iż dominujący kierunek regulacyjny wymaga poważnej korekty.
Biznes, nie ideologia
Szczepek krytycznie ocenia sposób wdrażania polityk ESG, które – jego zdaniem – przerzucają na firmy ogromne koszty bez proporcjonalnych korzyści. Podkreśla, iż szczególnie dla sektora MŚP to nie reforma, ale obciążenie:
„Największą aberracją jest próba wmówienia społeczeństwu, iż zysk firmy to już nie jest najważniejszy czynnik…”
W artykule przytacza szacunki, z których wynika, iż nowe obowiązki raportowe mogą kosztować polskie firmy od kilku do choćby kilkunastu miliardów złotych rocznie. Dla wielu przedsiębiorców to realne zagrożenie ich konkurencyjności.
„ESG jest pomysłem antyrozwojowym i sprzecznym z ideą wolnej przedsiębiorczości.”
Merytoryczny głos środowiska MŚP
Magazyn MŚP Biznes i Finanse to nie kolejny zbiór porad biznesowych – to narzędzie zmiany. Dostarcza zarządom firm z sektora MŚP wsparcia w ich nowej roli: jako strategów współpracy między marketingiem, księgowością a HR. Artykuł Szczepka wpisuje się w tę misję, pokazując, jak z perspektywy przedsiębiorcy wygląda zderzenie z regulacjami ESG.
„Polska gospodarka potrzebuje robić biznes, a nie realizować ideologię pod przymusem – ESG to kosztowna fanaberia.”
Głos, którego nie wolno zignorować
Wypowiedź Artura Szczepka to nie tylko głos przedsiębiorcy, ale też głos trzeciego sektora, który staje po stronie zdrowego rozsądku w biznesie. Organizacje społeczne takie jak SPiR „Swojak” pełnią dziś istotną funkcję: pokazują, gdzie kończy się wizja, a zaczyna biurokracja – i kto za to zapłaci.