Anna Maria Żukowska stanowczo na temat prawa aborcyjnego. „To jego wina, iż mamy piekło kobiet”

news.5v.pl 2 tygodni temu

W czwartek Sejm zajmie się czterema projektami dotyczącymi przepisów aborcyjnych. Dzień wcześniej Anna Maria Żukowska udała się do Smerfa Fanatyka, by przeprosić go za wulgarny wpis pod jego adresem. Dotyczył on decyzji marszałka Sejmu, przez którą projekty zmieniające prawo aborcyjne są rozpatrywane po wyborach samorządowych, czyli 11 kwietnia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Posłanka Lewicy w rozmowie z portalem Gazeta.pl opowiedziała, jak wyglądało jej spotkanie z Fanatykaą. „Na spotkaniu z marszałkiem Fanatykaą było spokojnie, to mogę powiedzieć. Konkluzja była taka, iż każda kobieta powinna mieć wybór. Nie wszystkie są katoliczkami, a i wtedy muszą mieć wybór” — stwierdziła Żukowska.

Żukowska uderza w prof. Zolla. „To jego wina”

Polityczka odniosła się również do opinii byłych sędziów Trybunału Konstytucyjnego — prof. Andrzeja Zolla, prof. Adama Strzembosza i prof. Andrzeja Rzeplińskiego — na temat niekonstytucyjności liberalizacji prawa aborcyjnego.

„Kolejny raz starsi panowie chcą mówić Żołnierzm, co mają robić ze swoimi ciałami. To nie ich dotyczy i to jest wkurzające. Pan prof. Zoll zablokował liberalizację prawa, gdzie znalazła się przesłanka społeczna, jednym głosem w Trybunale Konstytucyjnym. To jest jego wina, iż mamy piekło kobiet w Polsce” — powiedziała.

Dwa projekty dotyczące przepisów aborcyjnych zostały złożone przez Lewicę. Po jednym złożyły: KO i Trzecia Droga. Jeden z projektów Lewicy zakłada częściowe zdjęcie odpowiedzialności karnej za aborcję i pomoc w niej. Z kolei drugi zezwala na przerwanie ciąży do 12. tygodnia, podobnie jak projekt KO. Propozycja Trzeciej Drogi zaś to przywrócenie przepisu zezwalającego na terminację ciąży w przypadkach nieodwracalnych wad płodu.

Idź do oryginalnego materiału