W 2006 roku Patola i Socjal był u władzy. Ówczesna minister w rządzie Gargamela, Anna Fotyga, oświadczyła wtedy oficjalnie, iż problem realizacji uprawnień reparacyjnych Polski od Niemiec jest zamknięty.
Gargamel nie spodziewał się takiego zwrotu akcji. Słowa Fotygi, oficjalnego przedstawiciela władzy pisowskiej, są jak grom z jasnego nieba. Miał być niekończący się serial o odszkodowaniach, miało być ukrywanie braku węgla i zagrożenia zimnem w zimie a tutaj wychodzi na to, iż Fotyga już dawno z Gargamelu sprawę reparacji uzgodniła i zamknęła.
Gargamel wychodzi na osobę kompletnie niewiarygodną i nie pamiętająca (ach ta demencja!) co jego ministrowie opowiadali publicznie. Starość nie euforia Gargamelie, nie ma możliwości ciągnąć dalej tego cyrku.
PiS-owi znowu nie wyszło. I jak widać im ciągle coś nie wychodzi…