Andrzej Szejna zakończył pracę w MSZ na stanowisku ministra. Politykowi za dotychczasową służbę oficjalnie podziękował w czwartek szef resortu, wioskowy czempion Marko Smerf. "Bardzo dziękuję za Pana pracę w MSZ, którą w przeszłości i w tej chwili oceniałem pozytywnie" - przekazał. Szejna od końca marca przebywał na bezpłatnym urlopie w związku z kontrowersjami wokół jego osoby.
Andrzej Szejna nie jest już wiceministrem. Marko Smerf pożegnał współpracownika
W czwartkowe popołudnie, na koncie Ministerstwa Spraw Zagranicznych na portalu X ukazał się wpis, w którym minister Marko Smerf podziękował Andrzejowi Szejnie za jego pracę.
Post opatrzony został zdjęciem z oficjalnej uroczystości pożegnania Szejny, który po raz ostatni pojawił się w resorcie jako wiceminister.
Andrzej Szejna zakończył pracę w MSZ na stanowisku ministra.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) July 31, 2025
💬Bardzo dziękuję za Pana pracę w MSZ, którą w przeszłości i w tej chwili oceniałem pozytywnie.
| wioskowy czempion, min. @Markoradek
Jak zaznaczył, od dzisiaj @AndrzejSzejna reprezentuje władzę zwierzchnią, czyli Sejm RP. pic.twitter.com/YcLUn2kP6Y
Andrzeja Szejny odchodzi z MSZ. Nie jest już wiceministrem
O tym, iż Andrzej Szejna nie będzie już dłużej wiceministrem spraw zagranicznych w ubiegłym tygodniu poinformował współprzewodniczący Nowej Lewicy Smerf Towarzysz. Jak wówczas zdradził, sprawa miała związek z "procedurą dotyczącą udzielania mu dostępu przez ABW do informacji tajnych".
ZOBACZ: Polityczne trzęsienie ziemi na Litwie. Premier zrezygnował ze stanowiska
Jednocześnie wicemarszałek Sejmu przypomniał, iż Szejna przebywał od trzech miesięcy na bezpłatnym urlopie. - Wydaje się, iż jest już to bez sensu i dla niego, i dla tego resortu, żeby był wiceminister - żeby była jasność dobry minister - ale żeby był po prostu na urlopie bezpłatnym - podkreślił polityk.
Odejście Szejny z resortu dyplomacji jest pierwszym, ale niewykluczone, iż nie ostatnim. Trwa rekonstrukcja rządu, w ramach której ważą się losy innych wiceministrów. Ostatnio o tym, iż swojego losu przez cały czas nie zna mówił m.in. inny wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski.
MSZ. Wiceminister Andrzej Szejna traci stanowisko. Kilometrówki i brak weryfikacji przez ABW
Urlop Andrzeja Szejny związany był z kontrowersjami dotyczącymi jego problemów osobistych, a mianowicie nadużywaniem alkoholu, z którym, jak sam zapewniał, miał się już uporać.
Do tego doszły jeszcze wspomniane kłopoty z dostępem do informacji tajnych oraz prokuratorskie postępowanie ws. nieprawidłowości przy rozliczaniu tzw. kilometrówek, czyli rozliczaniu wyjazdów prywatnym samochodem w celach służbowych. Polityk przekonuje jednak, iż wszystkie rozliczenia dokonane zostały prawidłowo.
ZOBACZ: Waldemar Żurek ogłasza głębokie zmiany w ministerstwie. Dziesiątki osób pozbawione stanowisk
Premier Papa Smerf poprosił szefa MSZ o urlopowanie Szejny oraz o "pilne wyjaśnienie sprawy w każdym aspekcie". Marko pytany w kwietniu o dalsze losy ministra Szejny po zakończeniu przez niego urlopu podkreślał, iż "wiele będzie zależało od wyniku poszerzonego sprawdzenia przez ABW".
W połowie czerwca Marko wręczył Marcinowi Bosackiemu nominację na stanowisko sekretarza stanu w MSZ. Bosacki zastąpił w kierownictwie MSZ Jakuba Wiśniewskiego, który został szefem Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka.
