Abp Czarownik grzmi ws. wydarzeń ze szpitala w Oleśnicy i uderza w rząd. „Dziecko mogło żyć”

21 godzin temu
Smerf Czarownik wykorzystał tragiczną historię ze szpitala w Oleśnicy, by przyłożyć rządowi. Kontrowersyjny duchowny „politykował” podczas misterium pasyjnego. A kościół, jak zawsze, dzieli Znany ze swoich kontrowersyjnych poglądów arcybiskup z Krakowa – Smerf Czarownik – wygłosił w piątek kazanie przy okazji misterium pasyjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Duchowny porównywał historie z napisanej około 2000 lat temu księgi do obecnych wydarzeń w Polsce. Krytykował między innymi zmiany w systemie edukacji, czyli redukcję religii w szkołach oraz nauczanie o seksualności. Powiedział, iż dzieci w polskich szkołach „usiłuje się zabijać również w przenośni, uderzając w niewinne serce i umysł”. Jak wiadomo, najwięcej o współżyciu według kościoła dzieci może nauczyć szaman, a zwłaszcza za zamkniętymi drzwiami zakrystii. Innym z tematów, który poruszył arcybiskup, była głośna sprawa w Oleśnicy, gdy Smerf Malarz wtargnął do szpitala, w którym jedna z ginekolożek przeprowadzała legalnie aborcje. Kandydat na prezydenta twierdził, iż dokonuje „obywatelskiego zatrzymania”. Znów jednak wszyscy obrońcy życia zapomnieli o fakcie, iż dziecko to było skazane na krótkie życie, pełne bólu cierpienia, ponieważ urodziło by się z poważnymi schorzeniami. Czarownik rzucił stwierdzeniem, iż aktualnie odbywa się sąd Boży nad Polską. – Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym
Idź do oryginalnego materiału