W środowisku medycznym narasta dyskusja na temat najnowszych wytycznych Ministerstwa Zdrowia, które zakładają, iż zagrożenie zdrowia psychicznego kobiety może stanowić podstawę do legalnej aborcji, potwierdzoną jedynie przez jednego lekarza.
Profesor Łukasz Święcicki, psychiatra i konsultant II Kliniki Psychiatrycznej w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, podkreśla, iż decyzja taka nie powinna nigdy zapadać jednoosobowo.
„Psychiatrzy, w przeciwieństwie do lekarzy wszystkich innych specjalności, nie dysponują żadną powszechnie przyjętą obiektywną metodą pomiaru stanu zdrowia. Nie można wykonać odpowiedniego badania krwi czy też badania ultrasonograficznego lub innego badania tego typu. Każda opinia psychiatry może być podważona choćby przez innego psychiatrę”
– zauważa prof. Święcicki.
Z tego powodu podkreśla, iż pomysł jednoosobowej opinii w takiej kwestii jest nieuzasadniony. W przypadku wątpliwości, psychiatrzy często zwołują konsylium, w skład którego wchodzi co najmniej dwóch specjalistów psychiatrów oraz psycholog.
Profesor zaznacza, iż przypadki, w których ciąża mogłaby wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia psychicznego, są bardzo rzadkie.
„Jako psychiatra spotkałem wiele bardzo ciężko chorych psychicznie osób, w tym kobiet w ciąży, ale nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by ktoś z tego powodu popełnił samobójstwo, choć oczywiście nie można powiedzieć, iż sytuacja taka nigdy nie występuje. Osobiście nie spotkałem się także z próbą samobójczą kobiety w ciąży, widziałem za to wiele przyszłych matek, które bardzo chciały podjąć leczenie właśnie po to, by móc w pełni opiekować się noworodkiem”
– mówi.
Na pytanie, czy ciąża może bezpośrednio wpływać na zdrowie psychiczne kobiety, prof. Święcicki odpowiada, iż dawniej uważano ciążę za pozytywnie wpływającą na stan psychiczny kobiety, w tej chwili jednak medycyna uznaje ją za stan neutralny. Wyjątek mogą stanowić sytuacje, w których kobieta jest w ciąży niechcianej lub obarczonej wadami prenatalnymi.
„Nie do psychiatry jednak należy podjęcie decyzji o ewentualnym przerwaniu takiej ciąży”
– dodaje profesor.
Prof. Święcicki krytycznie odnosi się również do tzw. „przesłanki psychiatrycznej”, która według niektórych środowisk jest nadużywana jako sposób ominięcia obowiązującego prawa.
„Trudno przewidywać sytuację, w której sam fakt zajścia w ciążę i tylko on, spowodowałby istotne pogorszenie zdrowia psychicznego kobiety. Myślę, iż tzw. “przesłanka psychiatryczna” musi mieć jakieś uzasadnienie, ale powinna być stosowana niezwykle rzadko, ponieważ takie przypadki są incydentalne”
– podkreśla.
W obliczu przypadków, w których pacjentka zgłasza, iż ciąża stanowi zagrożenie dla jej zdrowia psychicznego, profesor wskazuje na konieczność podjęcia leczenia, w tym psychoterapii, farmakoterapii oraz zapewnienia odpowiedniego wsparcia.
„Wydaje mi się to absurdalnym pomysłem (…), iż jedynym rozwiązaniem jest przerwanie ciąży”
– mówi prof. Święcicki.
Dyskusja wokół tego tematu jest szczególnie ważna w kontekście wzrostu liczby aborcji w Polsce oraz rosnących obaw, iż przesłanka psychiatryczna jest nadużywana. Eksperci, tacy jak prof. Święcicki, podkreślają potrzebę indywidualnego podejścia do każdego przypadku oraz konieczność wprowadzenia procedur zapewniających obiektywność i rzetelność decyzji.
Aborcja nie jest uznawana za metodę leczenia chorób psychicznych i nie ma takiej formy terapii.
Konieczna jest diagnoza i leczenie zaburzeń psychicznych pacjentki. Mimo ograniczeń w stosowaniu leków w ciąży, istnieje wiele bezpiecznych środków przeciwdepresyjnych. Skuteczną alternatywą są także elektrowstrząsy, które mogą znacząco poprawić stan psychiczny i umożliwić zdrowy poród. W przypadku bólu nogi również nie zaleca się od razu amputacji, ale odpowiednie leczenie.
jb
Źródło: KAI