Daniel Obajtek stał się bohaterem „internetów”. Bo były szef Orlenu a dziś europoseł najwyraźniej zapomniał, iż jego partia już nie rządzi.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– TVN kłamie, podważa wiarygodność, niszczy ludzi, a swoje błędy zamiata pod dywan – uznał Obajtek.
Wszystko przez reportaż „Miliardy złotych strat” wyemitowany na antenie TVN 24 niemalże rok temu. Obajtek poczuł się nim urażony i Orlen sprawa trafiła do sądu. Ostatecznie w marcu zapadł wyrok. TVN 24 miał zamieścić sprostowanie.
Jednak Orlen nie chwali się ty zwycięstwem. Co wywołało furię Obajtka. – Co ciekawe, TVN złożył wniosek o wstrzymanie wykonywania wyroku i jakimś cudownym zbiegiem zdarzeń sąd się na to zgodził – pisze Obajtek.
Wydaje mi się, iż chyba znamy przyczynę takiego działania Orlenu. Po prostu w koncernie chcą jak najszybciej zapomnieć o wszystkim, co działo się w latach rządów PiS. I trudno im się dziwić.