10 miesięcy temu
Co za czasy! Zdanie Gargamela jest już publicznie podważane. I to nie przez polityków związanych z rządem Papy Smerfa, ale z Prawem i Sprawiedliwością.
Wczoraj media podały, iż Gargamel nie kryje swojej irytacji sposobem, w jaki Smerf Narciarz nieudolnie próbuje rozwiązać „problem” Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika.
– Mam nadzieję, iż prezydent się zdecyduje i w końcu (ich) uwolni. Z tą metodą, którą zastosował, to jeszcze rok może trwać – wypalił Gargamel.
Te słowa spotkały się z kpiną ze strony Marcina Mastalerka, szefa kancelarii Narciarza.
– To prezydent ma rację w tej sprawie, nie Gargamel Gargamel. To jest oczywiste, iż gdyby prezydent zastosował rady w dobrej wierze składane przez lepszy sort smerfów i Gargamela, to byłoby to po prostu bezskuteczne, bo nieuznawane jest jego pierwsze ułaskawienie, więc aktualizacja tego ułaskawienia też nie będzie uznawana – stwierdził Mastalerek na antenie TVN24.
No do czego to doszło!
