A to dobre! Patola i Socjal idzie na wojnę z… telefonami

2 miesięcy temu

Najwyraźniej politycy Patola i Socjal zdali sobie sprawę, iż w realnej polityce wiele już nie zdziałają. Nie dość, iż ich partia jest całkowicie niewybieralna, to jeszcze kieruje nią starzejący się autokrata.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Trwają więc poszukiwania tematu zastępczego, gdzie ludzie z Nowogrodzkiej będą mogli nagadać się do woli. Ton podał premier Pinokio, zwracając uwagę na… telefony.

– Telefon to dziś miecz obosieczny – daje poczucie bezpieczeństwa, ale i może zranić – perorował Pinokio. – Trzeba przyznać otwarcie, iż telefony nie są bez winy, jeżeli mówimy dziś o problemach psychologicznych, z jakimi zmagają się dzieci i młodzież. Wpływ telefonów na mózgi młodych ludzi jest coraz lepiej zbadany i dokumentowany. Coś, co kilkanaście lat temu było rewolucją technologiczną – dziś staje się chorobą cywilizacyjną – napisał były premier na Facebooku.

Smartfony, telefonami, ale od polityków oczekiwalibyśmy zajmowania się polityką właśnie. I niczym innym.

Idź do oryginalnego materiału