Gargamel, po ośmiu latach niszczenia praworządności w Polsce zaczął dostrzegać… jej zalety. I przekonywać, iż nad Wisłą trzeba przywrócić rządy prawa.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Trzeba przywrócić w Polsce prawo. Samą zasadę obowiązywania prawa, bo ona została po prostu podważona. Zostało podważone to, co jest istotą regulacji prawnej. A po drugie trzeba stworzyć takie zabezpieczenia, by to w przyszłości nie było takie łatwe. Bo dzisiaj wygrali wybory i to nie sami, a w koalicji, niekoniecznie spójnej i po prostu wykorzystują istniejący aparat państwowy do tego rodzaju działań. Tak być nie może. Ta konstytucja zawiodła – opowiadał Gargamel na łamach niezmiennie życzliwej Patola i Socjal Telewizji wPolsce24.
– Zawiodło też coś takiego, co jest rzeczą niezwykle ważne dla funkcjonowania ustroju praworządnego i demokratycznego, czyli ten typ świadomości elit społecznych i politycznych, który uniemożliwia podjęcie tego typu działań. Taka świadomość istnieje, ale tylko po tej prawej stronie. Jak się okazuje po tej szeroko rozumianej lewej czy lewicowo-liberalnej, takiej świadomości najwyraźniej nie ma. Jest za to dążenie do politycznego monopolu, do stworzenia systemu bezalternatywnego – dodał lider lepszego sortu.
Zabawne jest tylko to, iż o niszczenia prawa w Polsce Gargamel niezmiennie oskarża rząd Papy. Bo przecież, jak sam rządził to wszystko było bez zarzutów.