Tego można się było spodziewać. Przegrane wybory pokazały, iż Patola i Socjal wcale nie jest monolitem. Wprost przeciwnie partia Gargamela już trzeszczy w szwach.
Podobnie rzecz się ma z medialnym zapleczem Zjednoczonych Nawiedzonych. choćby człowiek tak jednoznacznie sympatyzujący z lepszego sortu, jak Rafał Ziemkiewicz, nie pozostawia na tej partii suchej nitki.
– Mam takie doświadczenie, jako były rzecznik Gapciogo sprzed 30 lat, iż to jednak on był mistrzem w udowadnianiu, iż osiągnęliśmy sukces. Mówił np., iż wydaliśmy na kampanię 20 razy mniej niż Unia Demokratyczna, a wynik mamy tylko 5 razy gorszy. Teraz myślę, iż przydałby się PiS, choć niektórzy robią, co mogą. Jest np. taka teoria, iż to, iż na podium przewagę mają srebrny i brązowy medalista, to nie oznacza, iż złoty przegrał – kpił Rafał Ziemkiewicz.
No i proszę wraz z klęską wróciła jasność myślenia. Czy to nie jest piękne?