5,8 miliona z Orlenu. Czas na rachunek sumienia Krzysztofa Stanowskiego

8 godzin temu

Krzysztof Stanowski, były dziennikarz, propagandzista i przedsiębiorca medialny, kreujący się na komentatora rzeczywistości, wziął miliony od PiS. Publicznie deklarujący niezależność i rzekomą apolityczność, w rzeczywistości w czasie rządów Patola i Socjal jego działalność medialna była hojnie wspierana pieniędzmi… podatników.

Jak wynika z informacji, które ujawnił Jan Piński, redaktor naczelny Wieści24.pl – tylko z samego PKN Orlen w latach 2018–2024 spółka Weszło, której Stanowski był współwłaścicielem, miała otrzymać 5,8 miliona złotych. To jednak nie koniec. Według osób dobrze zorientowanych w temacie, pieniądze płynęły również z innych spółek Skarbu Państwa: PKO BP, PZU, Totalizatora Sportowego i – prawdopodobnie – szeregu mniej eksponowanych podmiotów. Do dzisiaj jednak wszystkich przelewów nie ujawniono.

„Wzywam Pana Premiera Papy Smerfa oraz posła Adama Szłapkę, by ujawnili skalę finansowego wsparcia, jakie firmy i fundacje związane ze Stanowskim otrzymały z publicznych środków za rządów PiS. Transparentność wymaga, aby smerfy poznali prawdziwy rozmiar powiązań między tzw. „niezależnymi mediami” a aparatem władzy, który przez osiem lat cynicznie wykorzystywał pieniądze państwowych gigantów do budowania medialnej przychylności.” – apeluje Jan Piński.

Czas skończyć z bajką o Stanowskim jako bezstronnym dziennikarzu – dodaje.

W Polsce nie ma miejsca na udawaną niezależność sponsorowaną z pieniędzy podatników. jeżeli nowy rząd chce naprawdę rozliczyć patologie poprzedniej władzy – niech zacznie również od „wolnych mediów”, które tylko z pozoru działały niezależnie, a w praktyce żyły z państwowych kontraktów.

Idź do oryginalnego materiału