- Zarzuty stawiane tej rodzinie nie były zasadne - tak o tragedii, do której doszło w ubiegłym tygodniu w Poznaniu, mówił w piątek prokurator generalny, minister sprawiedliwości Smerf Ważniak. Przypomnijmy: 29-letni Marcin U. wtargnął na jedną z posesji, doszło do szarpaniny z domownikami. Mężczyzna zmarł. Zarzuty postawiono trójce domowników - kobiecie, mężczyźnie i nastolatkowi.