Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego ponownie odżyły dyskusje o inwestycjach koniecznych do podjęcia w polskich placówkach oświatowych. We wtorek 3 września Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło program „Wymiana źródeł ciepła i poprawa efektywności energetycznej szkół”. Nabór rozpoczął się 2 września. Wnioski będą rozpatrywane według kolejności zgłoszeń i oceniane pod względem jakościowym. Środki muszą trafić do beneficjentów 30 czerwca 2026 r. Program będzie obowiązywał do wyczerpania środków.
Ministra Klimatu i Środowiska Paulina Henning-Kloska oraz ministra edukacji Barbara Nowacka zaprezentowały program zakładający przekazanie 1,3 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na termomodernizację szkół. Łącznie skorzystać ma 250 placówek, co, jak przyznaje resort, jest kroplą w morzu potrzeb.
Barbara Nowacka mówiła podczas konferencji: – Nowoczesna szkoła to także nowoczesna infrastruktura. Dlatego 1,3 mld zł ze środków z KPO zostanie przeznaczonych na termomodernizację szkół. My dzięki temu programowi pokażemy, jak zielona transformacja jest możliwa, jak bardzo jest efektywna.
– Niewątpliwie bardzo istotną i bardzo potrzebną inwestycją jest transformacja energetyczna budynków użyteczności publicznej szeroko pojętych, w tym oczywiście budynków szkolnych, placówek edukacyjnych – powiedziała z kolei szefowa MKiŚ.
- Czytaj także: Przez kopciuchy zamkną szkoły w kujawsko-pomorskim? Jest taka obawa
1,3 mld złotych na wymianę kopciuchów w szkołach. choćby 100% dofinansowania
Na ten cel Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, mając do dyspozycji środki europejskie, przygotował program „Wymiana źródeł ciepła i poprawa efektywności energetycznej szkół. – Na ten program ze środków KPO przeznaczamy dziś 1,3 mld zł. Szacujemy, iż za te pieniądze uda się termomodernizować 250 placówek.
Henning-Kloska zwróciła uwagę na korzyści na kilku poziomach. – Dzięki temu, iż rząd uruchomił środki z KPO, dziś te pieniądze mogą realnie wspierać nie tylko polską gospodarkę, ale – co najważniejsze – wspierać właśnie edukację.
Przywołana kwota jest pierwszym etapem programu i przewidywane jest zwiększenie środków na ten cel. W programie można składać wnioski choćby na 100 proc. kosztów kwalifikowanych obejmujących zarówno wymianę źródeł ciepła, jak i termomodernizację budynku. Każdej inwestycji musi towarzyszyć audyt energetyczny, który uwzględni spadek zapotrzebowania na energię pierwotną w wysokości 30 proc. Ministra Henning-Kloska uspokaja, iż po dobrej termomodernizacji jest to efekt realny do uzyskania.
Tak działa termomodernizacja. Rachunki 30% w dół
Termomodernizację pozwalającą zaoszczędzić 30 proc. na rachunkach za energię przeszła już np. Publiczna Szkoła Podstawowa nr 312 na warszawskiej Pradze. Jej uczniowie, według ministerstwa, po udanej termomodernizacji, sami zachęcali dyrekcję do szerzenia tej inicjatywy i promocji jej m.in. poprzez organizację konkursu fotograficznego. Cieszyli się też z lepszej jakości powietrza w salach lekcyjnych.
– W ten sposób zaoszczędzone pieniądze, zamiast na utrzymanie budynków placówek oświatowych i ich utrzymanie, energię, można przeznaczyć na edukację.
Także ministra edukacji wyraziła nadzieję, iż zaoszczędzone przez jednostki pieniądze zostaną spożytkowane na poprawę jakości edukacji. – To również inwestycja w zdrowie – podkreśliła szefowa resortu klimatu i środowiska. Zmniejsza to ilość kotłów węglowych, a co za tym idzie, poprawia jakość powietrza.
- Czytaj także: Małopolska tworzy sieć monitorującą jakość powietrza przy szkołach. Zgłosiło się 99 gmin
–
Zdjęcie tytułowe: maroke/Shutterstock